Pobiegłam do taty, i rzuciłam mu się na szyję, byłam taka szczęśliwa, że w końcu mogę go zobaczyć.
-Tatoo !!! Tak bardzo tęskniłam - wykrzyczałam, a z moich oczu uroniła się mała łezka.
- Córeczko! Jak ja Cię długo nie widziałem, cieszę się, że jesteś.
Po chwili skierowaliśmy się w stronę auta.
Po 20 minutach byliśmy już przed domem, tata kazał mi wejść i powiedział, że sam zajmie się walizkami, oczywiście go posłuchałam.
-Dzień dobry ! Jestem Jade - powiedziałam wchodząc do domu i podając rękę Gemmie- tak miała na imię partnerka taty, była bardzo ładna i uśmiechnięta od ucha, do ucha.
-Witaj kochanie wejdź ! - powitała mnie ciepło, na co ja wymusiłam uśmiech.
Wchodząc dalej zauważyłam siedzącego na skórzanej kanapie przystojnego blondyna, najwidoczniej był to Niall- syn Gemmy.
Chłopak oczywiście szybko wstał i podał mi rękę.
-Jade ? - zapytał najpierw nie pewnie.
-Tak to ja , Jade ! Gdzie czerwony dywan ? - blondyn zaśmiał się na moje słowa, ale przecież to nie było śmieszne....
- Kolacja !! - Zawołała głośno Gemma. - Jade idź umyj ręce..
Oczywiście pomaszerowała szybko do łazienki i wykonałam polecenie "macochy" wcale jej nie lubiłam. Potrafiła tylko rozbijać związki, pierwsza uwiodła tatę, za to jej nienawidzę, ale muszę się z tym pogodzić, chcę żeby był szczęśliwy.
Po chwili wszyscy siedzieliśmy przy stole.
-Niall mam nadzieję, że zabierzesz ze sobą Jade na jutrzejszą imprezę u Justina ? - Odezwała się Gemma. O czym ona mówi ?
-Jasne! Przecież to oczywiste - odpowiedział po czym zabrał się z jedzenia tego paskudztwa, które przygotowała jego kochana mamusia.
- Ekhem.. - odchrząknęłam - czy mogłabym dowiedzieć się o czym mówicie?
- No boo idę jutro na imprezę do Justina i tam będzie twoja nowa klasa , moja mama pomyślała ze mógłbym Cię zabrać, jeżeli oczywiście chcesz.
- Tak pewnie.. - no kurwa bardzo miły gest, szczerze to nie miałam ochoty nigdzie iść, ale nie chciałam robić im problemów już pierwszego dnia. Wymusiłam jak zwykle uśmiech i poszłam się rozpakować.
Obudziłam się rano, całą noc nawet nie zmrużyłam oka.. To dlatego, że bałam się jak przyjmie mnie moja nowa klasa. Automatycznie zajrzałam na swój telefon, aby sprawdzić godzinę, była już 12 szybko zerwałam się z łóżka i poszłam wziąć długi prysznic, załatwiłam swoje potrzeby i zajęłam się prostowaniem włosów. Następnie wybrałam się do swojej garderoby i szczerze przyznam, że ubrania, które przygotowałam Gemma były naprawdę śliczne. Od razu wybrałam strój, który najbardziej mi się spodobał, a mianowicie białą luźną bluzkę z napisem "fuck it" , czarne legginsy i białe trampki firmy converse, wszystko wyglądało bardzo fajnie , oczywiście wygrzebałam jeszcze jakąś biżuterię i zabrałam się za lekki makijaż.
W pewnym momencie zadzwonił telefon.
- Halo ?
-Halo !!! Jade musimy szybko porozmawiać - powiedziała Katy przez płacz. Ledwo co ją zrozumiałam.
-Katy co jest ?! - wykrzyczałam, gdy ta płakała jak opętana.
-Emma jest w szpitalu leży w śpiączce, a lekarze mówią , że nie wiedzą czy się z tego wybudzi.
-Ale co jak to się stało !! - zaczęłam płakać, cały makijaż który do tej pory zrobiłam był rozmazany.
Nie chciałam dopuścić do siebie tej wiadomości, cały czas modliłam się żeby to był sen.
- No a co mogło się stać ? Jak myślisz? Przedawkowała... Nie mogłam jej dopilnować.. Powiedziała mi, że to jej sprawa co będzie robić.. A potem zadzwonili do mnie jej rodzice. Zabije tego gnoja, i to jest prawdziwy chłopak ?
Rozłączyłam się usiadłam w kącie i zaczęłam płakać, ale wiedziałam jedno, Emma na pewno z tego wyjdzie, była silna jak nikt. Marzyłam o tym by ją zobaczyć i zabić tego idiotę.. Jak on mógł jej to zrobić ? Rozmyślałam tak długo, aż w końcu ogarnęłam twarz i zeszłam do Nialla, dzień dopiero się zaczynał.......
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
No i jak się podoba ? Bądźcie przygotowani na dużą dawkę emocji z naszej strony w następnym rozdziale.. Gorąco pozdrawiamy ! ♥
SUPER!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńświetne ! <3
OdpowiedzUsuńCzekamy na ciąg dalszy :)
OdpowiedzUsuńZ niecierpliwością hehehe XDD
świetne opowiadanie <3 czekam na nn <3
OdpowiedzUsuń